Ośrodek Debaty Międzynarodowej Poznań

SIEĆ REGIONALNYCH OŚRODKÓW

DEBATY MIĘDZYNARODOWEJ

Poznań czy Posen? Polityczna, gospodarcza i kulturalna rywalizacja pomiędzy Niemcami, a Polakami w stolicy Wielkopolski w latach 1793-1918.

Szanowni Państwo,

Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Poznaniu cały czas pracuje. Mimo, iż nie możemy spotykać się z Państwem na wykładach otwartych, to wciąż będziemy robić wszystko, aby popularyzować wiedzę o stosunkach międzynarodowych.

Specjalnie dla Państwa przygotowaliśmy tekst dotyczący naszego ukochanego miasta.

Zapraszamy do lektury!

 

Poznań czy Posen? Polityczna, gospodarcza i kulturalna rywalizacja

pomiędzy Niemcami, a Polakami w stolicy Wielkopolski

w latach 1793-1918.

dr Adam Szabelski, RODM Poznań

Poznań w XIX wieku był miejscem niezwykłego starcia na polu politycznym, gospodarczym i kulturowym. Dwa narody, Niemcy i Polacy, rywalizowały ze sobą chcąc pokazać do kogo należy stolica Wielkopolski. Zapoczątkowany w ten sposób „wyścig”, wpłynął na szybki rozwój miasta i ugruntował rolę Poznania jako centrum zachodniej Polski.

Wszystko rozpoczęło się w 1793 roku, gdy w wyniku II rozbioru Polski, Poznań stał się częścią Królestwa Prus. Polacy nigdy nie pogodzili się z utratą niepodległości i podziałem ich państwa przez sąsiednie mocarstwa. Kolejne powstania i próby walki zbrojnej w latach 1794, 1806, 1846 i 1848 nie przynosiły upragnionej wolności. Poznań, na krótko, od 1806 roku został przyłączony do Księstwa Warszawskiego, lecz w wyniku Kongresu Wiedeńskiego w 1815 roku powrócił do Prus jako stolica Wielkiego Księstwa Poznańskiego.

Po roku 1815 władze pruskie początkowo starały się zjednać sobie mieszkańców Poznania i Wielkopolski. Ustanowiły funkcję namiestnika księstwa (niem. Statthalter), którym został polski magnat Antoni Radziwiłł. Rozwijało się życie kulturalne, można było używać języka polskiego w życiu publicznym i częściowo w administracji. Autonomia księstwa była jednak systematycznie ograniczana przez kolejne lata, aż przekształcono Księstwo w Prowincję Poznańską. W 1831 roku w wyniku powstania listopadowego w zaborze rosyjskim Antoni Radziwiłł został zawieszony w funkcji namiestnika księstwa. Jednocześnie pruskie władze rozpoczęły starania o nadaniu Poznaniowi bardziej niemieckiego charakteru. Rozbudowano miasto tworząc nową dzielnicę. Jej centralnym punktem stał się Plac Wilhelmowski (Wilhelmsplatz) i dwie ulice: Wilhelmowska oraz Fryderykowska. Rozebrano także stare mury miejskie, umożliwiając rozwój urbanistyczny. Zmiany te upiększyły miasto, ale z drugiej strony stawało się ono coraz mniej polskie, o czym w pięknych słowach pisał Jan Ursyn Niemcewicz:

Od zabrania miasta przez Prusaków, wszystko świeżą, obcą postać przybrało. Zwalone podwójne mury, zasypane głębokie przekopy, obrócone Pańskie świątynie na światowe użytki. Nowe założone ulice, środkiem ich – jak w Berlinie – wysadzone drzewa czterema rzędami. Wszystko to może piękne, lecz wszystko to już nie nasze.

 

Polacy w swoim mieście czuli się coraz bardziej obcy. W tym czasie zaczęła wzrastać liczba ludności niemieckiej. Przybywali do Poznania pruscy urzędnicy, rzemieślnicy i żołnierze.

Tymczasem przy Placu Wilhelmowskim polski magnat Edward Raczyński w latach 1822-1829 ufundował bibliotekę nazwaną od nazwiska jego rodu Biblioteką Raczyńskich. W Akcie Założycielskim napisał on, że jej celem jest gromadzenie polskich książek:

 (…) dawane pierwszeństwo tym, które narodowość Wielkiego Księstwa Poznańskiego interesować mogą (…) przed książkami jedynie do zabawy służącemu i ulotnemi pismami. Z myślą o polskiej młodzieży gimnazjalnej postanowił gromadzić dzieła ogólne( …) z każdej literatury narodu.

Biblioteka Raczyńskich była pierwszą i największą biblioteką polską na ziemiach zaboru pruskiego. Stała się centrum narodowej kultury oddziaływującą na Polaków w całej Wielkopolsce. Jak ważne dla utrzymania polskiej tożsamości stało się czytelnictwo może świadczyć powstawanie w wielu miastach czytelni ludowych, które zachęcały zwłaszcza niższe warstwy społeczeństwa do poznawania polskich książek.

Rozwój Poznania został jednak poważnie ograniczony przez władze pruskie. Uznano, że miasto znajdujące się na drodze z Warszawy do Berlina należy zmienić w twierdzę. Zdaniem wojskowych było to niezbędne na wypadek wojny między Prusami a Rosją. Miało także umocnić panowanie niemieckie nad tymi ziemiami i przeciwdziałać ewentualnym polskim powstaniom. Karl von Grolman, szef pruskiego Sztabu Generalnego już w raporcie z 22 maja 1817 roku pisał:

Poznań musi być twierdzą; będzie ona świadczyć o tym, że Prusy za żadną cenę nie odstąpią tak potrzebnych im ziem i jednym uderzeniem zetrą w pył odwieczne intrygi i podstępy Polaków.

W 1829 roku rozpoczęto budowę fortyfikacji. Na wzgórzu Winiarskim wybudowano Cytadelę, która miała górować nad miastem przez następne lata. Ukończono ją w 1839 roku. Następnie w latach 1840 – 1869 ufortyfikowano całe miasto otaczając je murami i bastionami. Wybudowano pięć bram przez które przebiegał cały ruch. W 1860 roku Poznań stał się twierdzą I klasy, czyli jedną z najważniejszych w państwie Pruskim.

Na tym jednak prac nie zakończono. W latach 1872-1886 rozpoczęto budowę kilkunastu fortów wokół Poznania. Kolejne obiekty powstały w latach 1887-1890. Do I Wojny Światowej kontynuowano prace, a twierdzę cały czas modernizowano. Była ona jedną z najnowocześniejszych w Europie. Jej powstanie wykluczało możliwość wywołania przez Polaków udanego powstania przeciw panowaniu niemieckiemu w tym mieście. W Poznaniu cały czas stacjonował duży garnizon wojskowy wynoszący kilkanaście tysięcy żołnierzy, ale liczba ta mogła być w każdej chwili szybko powiększona.

Wobec takiej przewagi militarnej i gospodarczej Niemców, Polacy pragnący odzyskać niepodległość, musieli zrezygnować z walki zbrojnej. Wkrótce pojawił się postulaty tak zwanej pracy organicznej. Jej prekursorem w Wielkopolsce był gen. Dezydery Chłapowski, który uznał, że należy rozwijać ziemie polskie gospodarczo i dopiero wtedy, gdy nadarzy się odpowiedni moment znów rozpocząć walkę zbrojną.

Jednym z najważniejszych twórców poznańskiej pracy organicznikowskiej był Karol Marcinkowski, poznański lekarz. Z jego inicjatywy w 1839 roku powołano Spółkę Akcyjną Bazar. Instytucja ta przystąpiła do budowy Hotelu „Bazar”. Inwestycję zakończono w 1842 roku. W budynku tym oprócz hotelu swoje siedziby miały polskie organizacje kulturalne i gospodarcze, takie jak: Centralne Towarzystwo Gospodarskie, Bank Włościański, Towarzystwo Naukowej Pomocy dla Młodzieży Wielkiego Księstwa Poznańskiego, Towarzystwo Ludoznawcze, Towarzystwo Wykładów Ludowych czy Kasyno Towarzyskie. Część pomieszczeń była wynajmowana pod sklepy, których właścicielami mogli być tylko Polacy. W Hotelu Bazar przygotowywano także polskojęzyczne gazety, np. Dziennik Poznański i Kurier Poznański. Kwitło tam również życie polityczne, w budynku spotykali się Polacy będący posłami do Parlamentu Prus i Parlamentu Rzeszy.

 

W mieście, które stało się pruską, militarną, twierdzą, Polacy postanowili wznieść także twierdzę swojej kultury, Teatr Polski. W okresie coraz intensywniejszej rywalizacji z Niemcami i utrudnianiem przez administrację państwową rozwoju kultury narodowej potrzebna była instytucja mająca służyć wszystkim warstwom społeczeństwa. Od 1804 roku istniał teatr miejski, ale był on kierowany przez Niemców. Wystawiano w nim polskie sztuki, jednakże były one stopniowo ograniczane przez pruskie władze. O utworzenie własnego teatru starano się już na przełomie lat 1842-1843. Niestety pierwsze próby zakończyły się klęską. Dlatego też polska ludność postanowiła na początku lat 80-tych XIX wieku sama wybudować sobie teatr. W tym celu wspólnie wykupiono działkę, a następnie ze składek społecznych wybudowano gmach teatru. W 1875 roku zakończono prace i wystawiono pierwszą sztukę, była nią „Zemsta” Aleksandra Fredry. Na ścianie budynku wymalowano napis „Naród Sobie”. Teatr Polski miał z jednej strony prezentować najwybitniejsze dzieła polskich artystów, z drugiej zaś edukować mniej zamożne mieszczaństwo. Służył integracji ludności polskiej w Poznaniu. Oddziaływał też na całą Wielkopolskę.

Polacy starali się także rywalizować o wpływy w mieście nad Wartą także na polu gospodarczym. Dlatego w Wielkopolsce zaczęły powstawać polskie banki. Już w 1821 roku założono Towarzystwo Ziemskie Kredytowe, którego celem było pomoc przy oddłużaniu właścicieli ziemskich. Władze pruskie w 1878 roku doprowadziły jednak do likwidacji tej instytucji. W jej miejsce powołały Neuer Landschaftlicher Kreditiverein für die Provinz Posen, która działała na podobnych zasadach, lecz była zarządzana przez Niemców. Polscy rzemieślnicy i przemysłowcy powołali w 1861 roku Towarzystwo Pożyczkowe dla Przemysłowców Miasta Poznania znane też jako Bank Przemysłowców. Organizacja ta była odpowiedzią na zapotrzebowanie mieszczan na posiadanie polskiego banku. Pierwszym bankiem akcyjnym założonym przez Polaków był natomiast Bank Bniński, Chłapowski i Plater „Tellus” założony w 1862 roku. Jego rozwój był niezwykle szybki, jednakże w związku z odzyskaniem tylko części pożyczek musiał on ogłosić upadłość w 1873 roku. Znacznie lepiej poradził sobie kolejny polski bank, Bank Rolniczo-Przemysłowy. Udzielał on kredytów znacznie rozważniej. Oprócz działalności typowo bankowej, specjalizował się także w handlu zbożem. W omawianym okresie powstało jeszcze wiele różnego rodzaju instytucji finansowych, które wzmocniły gospodarczo ludność polską, a także uchroniły jej stan posiadania. Uchroniło to na przykład gospodarstwa rdzennej ludności przed ich wykupem przez Niemców.

Znakomitym przykładem osoby dążącej do rozwoju polskiej przedsiębiorczości na ziemiach zaboru pruskiego jest postać Hipolita Cegielskiego. Był on nauczycielem w jednym z poznańskich gimnazjów, zajmującym się filozofią i filologią. Napisał kilka podręczników, a także rozpraw lingwistycznych. Jego kariera w szkole zakończyła się w 1846 roku, gdy nie zgodził się na przeszukanie mieszkań swoich uczniów, podejrzewanych o prowadzenie działalności konspiracyjnej przeciwko władzom pruskim. Został za to zwolniony z pracy. Nie mogąc znaleźć zatrudnienia w żadnej szkole, postanowił otworzyć mały sklep z narzędziami rolniczymi w Bazarze. Następnie zajmował się też remontami oraz naprawami pługów i radeł. Wkrótce zakład przekształcił się w małą fabrykę, która powstała przy ul. Koziej w Poznaniu, a następnie po jej dalszej rozbudowie w 1859 roku przeniesiono ją na ul. Strzelecką. Rok później zakład zaczął produkować lokomobile. Gdy Cegielski zmarł w 1868 roku zatrudniał już około 300 osób, jego firma istnieje do dziś. Niezależnie od swoich sukcesów finansowych, Hipolit Cegielski angażował się społecznie. Należał on do Towarzystwa Naukowej Pomocy dla Młodzieży Wielkiego Księstwa Poznańskiego, które fundowało stypendia dla biednej, ale zdolnej młodzieży z Wielkopolski. Współpracował również z Poznańskim Towarzystwem Przyjaciół Nauk, a także działał w Towarzystwie Przemysłowym oraz Centralnym Towarzystwie Gospodarczym.

Polacy rywalizowali w Poznaniu z Niemcami nie tylko na polu gospodarczym czy kulturowym. W 1849 roku powstał parlament pruski i Polacy postanowili wykorzystać tę  nową instytucję do zwiększenia swojego udziału w życiu politycznym kraju, w którym przyszło im żyć. Z posłów polskich wybranych z Wielkopolski, Śląska, Pomorza, Warmii i Mazur utworzono Koło Polskie. W znacznym stopniu zdominowali je posłowie z Wielkiego Księstwa Poznańskiego i to oni w dużej mierze kierowali tą frakcją. Koło Polskie istniało aż do 1918 roku i zawsze skupiało kilkunastu członków. Nie była ta duża liczba, ale w momentach równowagi sił w parlamencie mogła wpłynąć na decyzje tej instytucji. Głosy Polaków zaważyły i zadecydowały o wyniku głosowania między innymi w 1850 roku, w czasie debat nad konstytucją. Pierwszym prezesem Koła Polskiego został Karol Libelt. Za jego przewodnictwem posłowie z Wielkopolski domagali się zwiększenia praw Polaków. Od lat 50-tych XIX wieku posłowie żądali utworzenia w Poznaniu uniwersytetu. Przez cały okres  istnienia parlamentu pruskiego, a potem zjednoczonych Niemiec istniało forum, na którym Polacy mogli upominać się o swoje prawa. Takiej możliwości przez długi czas nie mieli ich rodacy z Rosji i Austrii.

Wzrost aktywności Polaków w życiu politycznym, gospodarczym i kulturowym w Poznaniu i całej Wielkopolsce mocno niepokoił pruskie władze, które starały się ograniczać to zjawisko. Tymczasem, ponieważ w 1871 roku doszło do zjednoczenia Niemiec, nastąpiły znaczące zmiany w polityce wewnętrznej rządu kierowanego przez kanclerza Otto von Bismarcka. Postanowił on ograniczyć wpływy kościoła katolickiego w Niemczech. Działania te przeszły do historii jako Kulturkampf. Polityka ta uderzyła w znacznym stopniu w Polaków – katolików. Szykany wobec kościoła były uznawane za atak na polskość. Zwłaszcza, iż wielu księży działało w różnych polskich organizacjach społecznych.

Mimo, iż okres kulturkampfu zakończył się w 1878 roku, do spięć między władzami państwowymi, a katolicką ludnością dochodziło nadal. Przykładem może być spór z początku XX wieku w sprawie przymusu, aby lekcje religii odbywały się w języku niemieckim. Kary wymierzane przez nauczycieli, za mówienie po polsku, doprowadzały do wybuchów strajków dzieci i protestów rodziców. Najsłynniejszy strajk dzieci przeciw nauczaniu religii w języku niemieckim odbywał się w latach 1901-1902 w podpoznańskiej Wrześni.

 

Z inicjatywy Otto von Bismarcka powstała też w 1886 roku Komisja Kolonizacyjna (Königlich Preußische Ansiedlungskommission in den Provinzen Westpreußen und Posen). Jej siedziba znajdowała się w Poznaniu. Władze w Berlinie, pragnąc zwiększyć procentowy udział ludności niemieckiej w prowincjach zamieszkałych głównie przez Polaków, postanowiły sprowadzić do Wielkopolski i na Pomorze osadników z głębi Rzeszy. Na działanie komisji przeznaczono z budżetu państwa wysokie środki pieniężne. Instytucja ta miała wykupywać ziemię rolniczą od Polaków i osiedlać na niej rodziny niemieckie. Zaczęła się walka o terytorium. Rdzenni mieszkańcy Wielkopolski bardzo niechętnie odsprzedawali swoje gospodarstwa, a jeżeli już to robili starali się oddawać je swoim rodakom, a nie urzędnikom. Aby zwiększyć skuteczność Komisji Kolonizacyjnej wprowadzano kolejne prawa utrudniające życie polskim rolnikom, na przykład przez niewydawanie zgody na budowanie nowych domów. Najsłynniejszym przypadkiem był spór pomiędzy urzędnikami, a chłopem Michałem Dzymałą, który gdy nie dostał zgody na postawienie budynku na własnej ziemi, zamieszkał w wozie cyrkowym. W 1908 roku wprowadzono nowe prawo nakazujące wykup polskich majątków, jednak i ono okazało się mało skuteczne. Komisja Kolonizacyjna działała do 1918 roku. W wyniku jej prac osiedlono około 20 tys. niemieckich rodzin i wykupiono 8% ziemi rolnej w Wielkopolsce i na Pomorzu. Mimo olbrzymich nakładów, jej działania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Nie zmieniła się struktura ludności na wschodzie Niemiec. Wciąż w znacznym procencie przeważała ludność polska. Co więcej sami Niemcy nie byli chętni do osiedlania się na tych terenach. W porównaniu do innych części Rzeczy, były one mniej rozwinięte i nieatrakcyjne dla potencjalnych kolonistów.

Nie tylko władze państwowe rywalizowały z Polakami. Pod koniec 1894 roku Niemcy zamieszkujący Wielkopolskę powołali Deutscher Ostmarkenverein (Niemiecki Związek Marchii Wschodniej), przez Polaków nazywanych HaKaTą od pierwszych liter nazwisk liderów tej organizacji:  Ferdynanda von Hansemanna, Hermanna Kennemanna, Henryka von Tiedemanna. Stowarzyszenie postawiło sobie za cel zwiększenie wpływów niemieckich na tych ziemiach poprzez wpieraniu administracji, popieraniu osadnictwa z Rzeszy, czy rozwoju szkolnictwa. Prowadziła też propagandę antypolską za pośrednictwem podległej sobie gazety Die Ostmark. HaKaTa zwalczała język polski w urzędach, szkołach, czy innych instytucjach publicznych. Organizacja ta wkrótce stała się jedną z najbardziej znienawidzonych przez Polaków z Poznania i zaboru pruskiego.

Na początku XX wieku intensywnie rozwijający się Poznań zaczął „dusić się” w obrębie fortyfikacji. Wtedy też podjęto decyzję o wyburzeniu części umocnień militarnych i stworzeniu nowej dzielnicy na jej miejscu. Zgodnie z planami opracowanymi w 1903 roku przez wybitnego architekta Hermanna Josepha Stübbena ta część Poznania miała podkreślić jego niemiecki charakter i być przeciwwagą dla polskiego, starego miasta. W 1904 roku powstała Królewska Komisja Rozbudowy Poznania. Najważniejszym obiektem, który został wybudowany w 1910 roku był Zamek Cesarski. Powstał w stylu neoromańskim, uważanym za „styl germański”. Monumentalna budowla o wysokości 75 metrów miała podkreślić, iż cała prowincja na zawsze zostanie częścią Rzeszy. Poznań stał się oficjalnie jedną z rezydencji cesarza. Taki status miało tylko kilka miast. Cesarz Niemiec przyjechał obejrzeć nową siedzibę 21 sierpnia 1910 roku. Oddanie Zamku i wizyta Wilhelma II wywołały przygnębienie wśród Polaków. Wszelkie nadzieje, że kurs władz w Berlinie wobec nich zostanie złagodzony nie spełniły się. Kurier Poznański z 21 sierpnia 1910 roku tak skomentował przemówienie cesarza wygłoszone z tej okazji:

W odpowiedzi na przywitanie burmistrza przyrzekł cesarz opiekę „rzetelnej pracy i działalności”. Nie trudno oczywiście domyśleć się, że polska narodowa praca i działalność nie uchodzi w oczach monarchy za „rzetelną”, boć pozbawioną jest „miłości ojczyzny niemieckiej” i przeciwstawia się temu właśnie, na co cesarz wskazywał jako na ideę przewodnią nowej rezydencji, a mianowicie, ażeby Poznań „był i pozostał strażnicą i ogniskiem niemieckiej kultury i obyczaju niemieckiego”.

Oprócz budowy samego Zamku wybudowano liczne gmachy w jego okolicy. Centralnym punktem nowej dzielnicy stał się reprezentacyjny park i plac, na którym stanął pomnik Otto von Bismarcka. Teren ten otaczały potężne budynki: Teatr Wielki, zwany Operą Poznańską oraz neorenesansowa Akademia Królewska, będąca dziś siedzibą Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Nieco dalej wybudowano budynek Banku Spółek Raiffeisena. Na przeciw Zamku stanęły potężne budynki w stylu neoromańskim: Ziemstwa Kredytowego oraz Poczty. Z tyłu rezydencji cesarza powstał monumentalny gmach, który stał się siedzibą dla Komisji Kolonizacyjnej. Dzięki tym inwestycjom Poznań stał się jednym z najnowocześniejszych miast europejskich.

 

Państwo Niemieckie przegrało I Wojnę Światową, co spowodowało jego znaczne osłabienie. Tę szansę postanowili wykorzystać Polacy. 27 grudnia 1918 roku w Poznaniu wybuchło Powstanie Wielkopolskie. Społeczeństwo polskie było do niego doskonale przygotowane: nie zatraciło tożsamości narodowej, dysponowało środkami na zaopatrzenie powstańców i elitami wojskowymi oraz politycznymi, które mogły pokierować zrywem zbrojnym. Lata doświadczeń w samoorganizacji spowodowały, że w krótkim czasie udało się utworzyć oddziały wojskowe. Armia ta w przeciągu dwóch miesięcy wyzwoliła niemal całą Wielkopolskę. Powstanie Wielkopolskie wpłynęło na decyzję państw Ententy, podczas kongresu w Wersalu, o przyznaniu tej prowincji Polsce. Następnie żołnierze z byłego Wielkiego Księstwa Poznańskiego brali udział w walkach na wschodzie, mając niemałe zasługi w obronie Warszawy przed Armią Czerwoną w 1920 roku.

Rywalizacja polsko-niemiecka na różnych płaszczyznach w Poznaniu w XIX wieku paradoksalnie wpłynęła pozytywnie na rozwój tego miasta. Działania Polaków i ich aktywność na polu kultury, gospodarki czy lokalnej polityki wymusiła reakcje władz pruskich, a potem niemieckich. Z jednej strony były to działania o charakterze negatywnym: blokowanie rozwoju szkolnictwa, a także utrudnienia administracyjne dla polskich rolników i przedsiębiorców, z drugiej zaś strony potężne inwestycje architektoniczne, ze środków państwa, na które miasto Poznań samodzielnie najprawdopodobniej nie byłoby stać. Dzięki temu gród nad Wartą stał się znaczącym miastem. Jednocześnie ta walka o stolicę Wielkopolski wpływała na sytuację w całej prowincji i ugruntowało pozycję Poznania jako politycznego, gospodarczego i kulturowego centrum zachodniej Polski.

 

 

Bibliografia

 

Źródła:

 

  • Cegielski H., O słowie polskim i koniugacjach jego, Poznań 1852.
  • Cegielski H., Życie i zasługi doktora Marcinkowskiego; rzecz z okazyi 25-letniej rocznicy założenia Towarzystwa Pomocy Naukowej im. Karola Marcinkowskiego napisana na walnem zebraniu tegoż Towarzystwa w dn. 8 lutego r. 1866, Poznań 1866;
  • Chłapowski D., O rolnictwie, Poznań 1843.
  • Cieszkowski A., Wniosek o założeniu szkoły głównej (uniwersytetu) w Poznaniu na sejmie w Berlinie, Kraków 1852.
  • Cronicae et gesta ducum sive principum Polonorum http://www.zswsucha.iap.pl/STREFA_N/WiLeHi/lektury/kronika/0011.htm [online13.09.2014]
  • Dziembowski Z., Podręcznik w sprawie wywłaszczenia zawierający obszerne omówienie ustawy z dnia 20 marca 1908 r. Tekst odnośnych prawnych przepisów oraz wyciągi z ważniejszych sądów Rzeszy, Poznań 1908.
  • Grot Z. (Ed.), Protokoły z posiedzeń Koła Polskiego w Berlinie, Poznań 1956.
  • Kasprowicz J., Żywot Karola Marcinkowskiego, Lwów 1891.
  • Kórniczanin, Kórnik 15.06.1875, nr 10.
  • Otwarcie Teatru Polskiego w Poznaniu, [in:] Warta, Poznań 1875, nr 52.
  • Ulatowski K., Gdy Poznań był małym miastem…, [in:] Poznańskie wspominki, Poznań 1960.
  • W sprawie stałego Teatru Polskiego w Poznaniu [in:] Sobótka, Poznań 1869, nr 50.

 

Opracowania:

 

  • Baszko A.,Najważniejszy dla Biblioteki Raczyńskich dokument, [in:] Winieta – pismo Biblioteki Raczyńskich, Poznań 2014, nr 2.
  • Berghahn V. R., Imperial Germany 1871-1918, New York – Oksford 2005.
  • Biesiadka J., Gawlak A., Kucharski Sz., Wojciechowski M., Twierdza Poznań, Poznań 2006.
  • Bitner-Nowak A., Wielkie i małe pieniądze [in:] Kroniki Miasta Poznania, vol. II, Poznań 1997.
  • Blanke R., Orphans of Versailes. The German In Western Poland 1918-1939, Kentucky 1993.
  • Bombicki M. R., Bazar poznański: lata świetności, Poznań 1995.
  • Boras Z., Trzeciakowski L., W dawnym Poznaniu, Poznań 1974.
  • Czubiński A., Grot Z., Miśkiewicz B., Powstanie Wielkopolskie 1918-1919, Warszawa-Poznań 1988.
  • Gomolec L., Strajki szkolne w Poznańskim w latach 1901-1907 [in:] Studia i materiały do dziejów Wielkopolski i Pomorza, Poznań 1957, vol. III.
  • Gomolec L., We wrześni przed 60 laty 1901-1961, Poznań 1961.
  • Grot Z., 100 lat zakładów H. Cegielski 1846-1946, Poznań 1946.
  • Grot Z., Dzieje Wielkopolski we wpisach, Warszawa 1963.
  • Grot Z., Hipolit Cegielski, Poznań
  • Grot Z., Pierwsi prezesi Koła Polskiego w sejmie pruskim (1849-1867) [in:] Annales Uniwersitatis Mariae Curie-Składowska, vol. XXIX, Lublin 1974.
  • Grot Z., Życie i działalność Karola Libelta, Poznań 1977.
  • Grzeszczuk-Brendel H., Josef Stübben. Rozplanowanie terenów pofortecznych w Poznaniu, [in:] Wilkaniec A., Wichrowski M., Fortyfikacje w przestrzeni miasta, Poznań 2006.
  • http://www.teatr-polski.pl/pages,details,21,historia.html [online 8.09.2014].
  • Jaffe M., Poznań pod panowaniem pruskim, Poznań 2012.
  • Jakimiec A. (Ed.), Teatr Polski w Poznaniu 1875-1975, Poznań 1975.
  • Jakóbczyk W. (Ed.), Dzieje Wielkopolski, Poznań 1973.
  • Jakóbczyk W., Hakata w latach 1901-1914, Poznań 1966.
  • Jakóbczyk W., Zasłużeni Wielkopolanie XIX wieku, Warszawa 1987.
  • Jakóbczyk W., W poznańskim Bazarze 1838-1939, Poznań 1986.
  • Kruszyński B., Poznańczycy w wojnie polsko-bolszewickiej 1919-1921, Poznań 2010.
  • Kucharczyk G., Walka Berlina z katolicyzmem 1848- 1918, Warszawa 2009.
  • Kwilecki A., Poznań stolicą Polski zachodniej, Poznań 2008.
  • Łuczak Cz., Położenie ekonomiczne rzemiosła wielkopolskiego w okresie zaborów, Poznań 1962.
  • Ostrowska-Kębłowska Z.,Architektura i budownictwo w Poznaniu w latach 1790-1880, Poznań 1982.
  • Paprocki F., Wielkie Księstwo Poznańskie w okresie rządów Flottwella 1830-1841, Poznań 1970.
  • Pragier A., Królewsko-pruska Komisja Kolonizacyjna 1886-1918, Warszawa 1920.
  • Szweykowski Z. (Ed.), Literackie przystanki nad Wartą, Poznań 1962.
  • Topolski J. (Ed.), Poznań Zarys Dziejów, Poznań 1973.
  • Topolski J., Wielkopolska poprzez wieki, Poznań 1973.
  • Trzeciakowscy M. i L., W dziewiętnastowiecznym Poznaniu, Poznań 1982.
  • Trzeciakowski L., Kulturkampf w zaborze pruskim, Poznań 1970.
  • Wicherkiewiczowa M., Bazar w Poznaniu, Poznań 1937.
  • Zieliński Z., Kulturkampf w archidiecezji gnieźnieńskiej i poznańskiej w latach 1873-1887, Poznań 2011.
%d bloggers like this: