„On był Polakiem, lekarzem, który na Wołyniu leczył biednych za darmo. Ona z pochodzenia Ukrainką. Oboje zostali zamordowani w 1943r. To historia rodzinna dziadków Krzesimira Dębskiego – wybitnego muzyka i kompozytora”(…).
W taki sposób dziennikarz TVP3 Poznań relacjonował wydarzenie, które 7 marca 2018r. odbyło się w Regionalnym Ośrodku Debaty Międzynarodowej w Poznaniu. Krzesimir Dębski podzielił się opowieścią o losach swojej rodziny, opisaną w książce pt. „Nic nie jest w porządku: Wołyń moja historia rodzinna”. Spotkanie było opowieścią opartą na kanwie historii rodziny Krzesimira Dębskiego, którego dziadkowie zostali zamordowani na Wołyniu, a rodzicom cudem udało się uniknąć śmierci. Kompozytor przytoczył także stosunki polsko – ukraińskie na przestrzeni dziejów, silnie ze sobą sprzężone.
Prowadzący spotkanie mówił, że tragiczne wydarzenia, które miały miejsce na Wołyniu nie są i nie powinny być postrzegane wyłącznie jako zbiorowy mord dokonany na Polakach. Za tymi aktami morderstwa kryje się historia wielu rodzin, ich osobisty dramat, nierzadko wielokrotnie przemilczany przez lata. Opisanie losów rodziny Dębskich w jego przekonaniu to symbol pamięci o pomordowanych i sposób na podtrzymywanie pamięci. Uprzednio ukazała się książka ojca kompozytora, Włodzimierza Dębskiego.
Spotkanie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem ze strony przybyłych gości. Była możliwość zakupienia książki z autografem autora, zrobienia zdjęcia i chwili rozmowy.